Prawniczy blog

Nie można odmówić słuszności zarzutom naruszenia przepisów postępowania. Istota trybu postępowania nieprocesowego i charakter spraw rozpoznawanych w jego ramach sprawia, że nawet po zmianach modelu postępowania cywilnego, wprowadzonych ustawą z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego, rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej - Prawo upadłościowe i Prawo o postępowaniu układowym, Kodeksu postępowania administracyjnego, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 43, poz. 189) i nadaniu właściwego sensu zasadzie kontradyktoryjności, rola sądu w tym postępowaniu jest wyznaczona ustawowo określonym, nadal obowiązującym, nakazem działania z urzędu. W sprawach spadkowych nakaz ten wynika z art. 670 i 677 k.p.c. Oznacza to, że sąd nie może poprzestać na tym, co zaoferowane zostanie przez uczestników, musi ocenić, czy stanowi to wystarczającą podstawę do prawidłowego stwierdzenia, kto nabył spadek. Zobowiązany jest do ustalenia pełnego kręgu spadkobierców ustawowych, ewentualnie istnienia testamentu i jego ważności oraz stwierdzenia, czy nie zachodzą negatywne przesłanki dziedziczenia. Sąd nie może zatem poprzestać na badaniu twierdzeń uczestników ani na dowodach przez nich zgłoszonych, jeśli okażą się niewystarczające do wypełnienia obowiązku określonego w art. 670 i 677 k.p.c. W razie uznania, że przedstawione dowody nie dają podstawy dla właściwego określenia kręgu spadkobierców, a w jego ramach oceny ważności testamentu, może nałożyć na uczestników określone obowiązki dowodowe i egzekwować ich wykonanie przez zastosowanie właściwych konsekwencji procesowych. Nie oznacza to, że sąd powinien zastąpić uczestników w udowodnieniu okoliczności istotnych dla wykazania ich praw, ponieważ art. 670 k.p.c. nie wyłącza ani nie zastępuje przepisów regulujących postępowanie dowodowe. Takie stanowisko wyrażone zostało w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. uchwałę z dnia 24 października 2001 r., III CZP 20/02, Nr 5, poz. 61; postanowienia z dnia 26 stycznia 1999 r., III CKN 134/98, niepubl. z dnia 9 lutego 1999 r., I CKN 917/98, niepubl.; z dnia 24 września 2009 r., IV CSK 129/09, niepubl.; z dnia 3 grudnia 2010 r., I CSK 37/10, niepubl.).
Zarzut naruszenia przepisów postępowania może wypełnić podstawę skargi kasacyjnej przewidzianą art. 3983 § 1 pkt 2 k.p.c., jeśli skarżący wykaże, że miało ono istotny wpływ na treść orzeczenia, w tym znaczeniu, że ją kształtowało lub współkształtowało. Podstawowym celem postępowania apelacyjnego jest merytoryczne rozpoznanie sprawy, a jednocześnie sąd drugiej instancji jest sądem odwoławczym i w tym zakresie jego kognicja obejmuje kontrolę legalności i zasadności orzeczenia sądu pierwszej instancji. Konsekwencją takiego modelu jest to, że sąd drugiej instancji nie może poprzestać na zbadaniu zarzutów apelacyjnych, powinien poczynić własne ustalenia i dokonać ich przyporządkowania do właściwej normy prawnej; ustalenia sądu pierwszej instancji nie są dla niego wiążące. Podstawa merytorycznego orzekania przez sąd drugiej instancji uregulowana została w art. 382 k.p.c., który wskazuje, że sąd ten rozpoznaje sprawę w taki sposób, w jaki mógł i powinien rozpoznać ją sąd pierwszej instancji. Postępowanie dowodowe sąd drugiej instancji prowadzi, stosując odpowiednio przepisy o postępowaniu przed sądem pierwszej instancji (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55). Jeśli materiał dowodowy zebrany przez sąd pierwszej instancji nie jest zupełny, jako skutek błędu stron lub sądu, może dojść do jego uzupełnienia i poszerzenia stanu faktycznego. W postępowaniu apelacyjnym ma również zastosowanie art. 232 zdanie drugie k.p.c., z zastrzeżeniem ograniczeń wskazanych w art. 381 k.p.c. oraz dążenia do wydania właściwego orzeczenia, opartego na rzeczywistym stanie faktycznym. Kwestionowanie oceny dokonanej przez sąd drugiej instancji, w odniesieniu do zasadności wniosku dowodowego bądź jego pominięcia, dokonywane jest za pośrednictwem naruszenia art. 217 § 2 w związku z art. 227, art. 381 lub 382 k.p.c., które wprost odnoszą się do postępowania dowodowego przed tym sądem.
Nowe dowody w postępowaniu apelacyjnym mogą być pominięte wyjątkowo, a dążenie do koncentracji materiału dowodowego nie może prowadzić do naruszenia zasady sprawiedliwego procesu, który musi być oparty na wszechstronnym zbadaniu okoliczności sprawy, czego warunkiem jest dokonanie ustaleń faktycznych zgodnych z rzeczywistym stanem. Na tym etapie postępowania sąd może wyjątkowo dopuścić dowód niewskazany przez uczestników; możliwość taka nie jest ograniczona do sytuacji, gdy strony nie korzystają z pomocy profesjonalnych pełnomocników procesowych. Skorzystanie przez sąd z tego uprawnienia może mieć miejsce wówczas, gdy już z przeprowadzonych dowodów wynika w sposób oczywisty, że orzeczenie będzie sprzeczne z przepisami prawa materialnego. Za dopuszczeniem dowodu z urzędu przez sąd drugiej instancji może przemawiać także wzgląd na interes publiczny, który przejawia się szczególnie w sprawach rozpoznawanych w postępowaniu nieprocesowym. W art. 381 k.p.c. przewidziane zostało uprawnienie, a nie zobowiązanie sądu do pominięcia nowych faktów i dowodów, jeśli uczestnik mógł je powołać przed sądem pierwszej instancji. Na takie rozumienie funkcji rozpoznawczej sądu drugiej instancji wskazują liczne wypowiedzi Sądu Najwyższego (por. wyroki z dnia 20 stycznia 2009 r., II CSK 430/08, niepubl.; z dnia 27 października 2010 r., V CSK 120/10, niepubl.; z dnia 20 stycznia 2011 r., I PK 135/2010, niepubl.; postanowienie z dnia 12 maja 2011 r., III CSK 238/10, niepubl.); znajdują one także zastosowanie w sprawie, której dotyczy skarga kasacyjna. Sąd Okręgowy naruszył przepisy postępowania normujące zarówno zakres kognicji sądu w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku, jak i obowiązek merytorycznego rozpoznania sprawy przez sąd drugiej instancji, a w jego ramach postępowanie dowodowe. Nie zostały wyjaśnione wszystkie aspekty związane z badaniem ważności testamentu sporządzonego przez spadkodawczynię. Sąd nie nałożył na wnioskodawczynię żadnych obowiązków, wskazujących na potrzebę podjęcia czynności procesowych, zmierzających do ustalenia rzeczywistej podstawy faktycznej i stwierdzenia, czy zaistniały przesłanki objęte art. 925 § 1 k.p.c. Nie zostało podjęte z urzędu żadne postępowanie, chociaż na Sądzie spoczywał obowiązek ustalenia właściwego porządku dziedziczenia, przy uwzględnieniu przewidzianego art. 926 k.c., prymatu testamentowego dziedziczenia. Wnioskodawczyni powoływała się na obie podstawy usprawiedliwiające zastosowanie testamentu szczególnego, chociaż są one rozłączne i wystarcza dochowanie wymagań jednej z nich. Mimo tego nie doszło do zbadania następstw czynu przestępczego w odniesieniu do stanu zdrowia fizycznego i psychicznego oraz samodzielności życiowej spadkodawczyni. Nie rozważył Sąd Okręgowy znaczenia dla przesłanek sporządzenia testamentu ustnego stwierdzonej przyczyny zgonu spadkodawczyni, co wymagało wiadomości specjalnych. Nieuwzględnienie wniosku zawartego w apelacji o przeprowadzenie dowodu z dokumentów zawartych w aktach sprawy karnej, bez podania motywów tej decyzji w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, stanowi o niedochowaniu wymagania określonego w art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Wadliwość tego rodzaju nie uniemożliwiła jednak przeprowadzenia kontroli postanowienia w odniesieniu do jego legalności i prawidłowości.
Powołanie się skarżącej na naruszenie art. 385 k.p.c. przez Sąd drugiej instancji w sposób, który mógł mieć istotny wpływ na wynik sprawy jest niezasadne. Przepis ten jest skierowany do sądu rozpoznającego apelację, wskazując na rodzaj rozstrzygnięcia, jeśli okaże się, że apelacja ta jest prawnie bezzasadna. Jak trafnie podniesiono w orzecznictwie przepis ten nie może stanowić samodzielnej podstawy kasacyjnej (postanowienie SN z dnia 3 października 2000 r., I CKN 877/00, Lex nr 81128), a jego naruszenie może mieć miejsce w dwóch przypadkach: albo wtedy, gdyby sąd drugiej instancji stwierdził, że apelacja jest zasadna, a mimo to jej nie uwzględnił, albo stwierdzając bezzasadność apelacji, jej nie oddalił (por. postanowienie SN z dnia 8 maja 2002 r., III CKN 917/00, Lex nr 55498; wyrok SN z dnia 16 grudnia 2008 r., I PK 96/08, Lex nr 529754). Z tego względu zarzucenie orzeczeniu naruszenia przez Sąd drugiej instancji tylko art. 385 k.p.c. jest niewystarczające, ponieważ musi temu przepisowi towarzyszyć naruszenie innych (innego) przepisów prawa postępowania cywilnego, które uzasadnią wadliwość oddalenia apelacji, a dopiero przez to błędne będzie zastosowanie art. 385 k.p.c. Nie spełnia takiego wymagania odwoływanie się strony skarżącej orzeczenie do tego, że zarzuty podniesione w apelacji i jej uzasadnieniu oraz wskazane przez pełnomocnika strony na rozprawie apelacyjnej uczyniły apelację w pełni uzasadnioną. Tak się nie stało, co sprawia, że nie można uwzględnić zarzutu naruszenia przepisów postępowania cywilnego przez zaskarżone postanowienie.
Przechodząc do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego stwierdzić należy, że wykładnia treści testamentu jest zawsze bardzo trudnym zadaniem sądu stwierdzającego nabycie spadku, jeżeli testament nie jest sformułowany jednoznacznie, a pomiędzy spadkobiercami ujawnił się konflikt interesów. Licząc się z taką sytuacją, ustawodawca przewidział specjalne reguły wykładni testamentu jako czynności prawnej, uznając za niewystarczającą ogólną normę dotyczącą tłumaczenia treści oświadczenia woli, zawartą w art. 65 k.c. Toteż w art. 948 k.c., który jest z kolei uważany za ogólną regułę interpretacyjną treści testamentu znajduje się wskazówka, że należy go tak tłumaczyć, aby zapewnić możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie woli spadkodawcy, a jeżeli testament może być tłumaczony rozmaicie, należy przyjąć taką wykładnię, która pozwoli utrzymać rozrządzenia spadkodawcy w mocy i nadać im rozsądną treść. Dopiero, gdy posługując się tymi wskazaniami nie da się ustalić treści rozrządzenia spadkodawcy testamentowego, należy sięgnąć do art. 962 k.c., który uważa się za jedną z kilku konkretnych reguł interpretacyjnych testamentu. Według niej (art. 962 zdanie pierwsze k.c.), za nieistniejące uważane jest zastrzeżenie warunku lub terminu, uczynione w testamencie przy powołaniu spadkobiercy. Jeżeli (art. 962 zdanie drugie k.c.) z treści testamentu lub z okoliczności wynika, że bez takiego zastrzeżenia spadkobierca nie zostałby powołany, powołanie spadkobiercy jest nieważne. W treści analizowanego w niniejszej sprawie testamentu znalazło się sformułowanie, które ma postać oświadczenia warunkowego. Spór dotyczy tego, której części testamentu dotyczy to sformułowanie.
Rozpoznając zarzuty skarżącej odnoszące się do błędnego zastosowania art. 948 k.c. a niezastosowania we właściwy sposób - według jej zdania - art. 962 k.c., należy najpierw dokonać analizy prawidłowości posłużenia się przez Sąd drugiej instancji ogólną regułą interpretacyjną zawartą w art. 948 k.c. W doktrynie występują dwa zapatrywania, odnośnie do pierwszeństwa zastosowania albo tego przepisu, albo art. 962 k.c. Według pierwszego z nich, między dyrektywami interpretacyjnymi, zawartymi w art. 948 k.c. i art. 962 k.c. zachodzi taka relacja, jak między przepisem ogólnym i szczególnym. To sprawia, że pierwszeństwo w dokonaniu wykładni testamentu należy przyznać art. 962 k.c., jako lex specialis przed wykładnią dokonywaną na gruncie art. 948 k.c., stanowiącym lex generalis. Zgodnie z drugim poglądem, konkretne reguły interpretacyjne, do których należy art. 962 k.c. znajdują zastosowanie dopiero wtedy, gdy nie da się sensu oświadczenia woli wywieść przy użyciu ogólnych reguł wykładni. Uzasadnia się to tym, że w odniesieniu do wykładni testamentu ogólne reguły wykładni mają na celu ustalenie woli testatora. Najpierw należy więc wyczerpać wszelkie podporządkowane temu celowi czynności interpretacyjne, a dopiero potem dokonywać pewnych dalszych zabiegów, w tym wykorzystać domniemanie woli testatora, po to, aby dążyć do utrzymania ważności testamentu, zagrożonej z uwagi na niejasną jego treść, w świetle ogólnych reguł wykładni (por. postanowienie SN z dnia 13 czerwca 2001 r., II CKN 543/00, OSNC 2002, nr 1, poz. 14). Przede wszystkim należy zatem uwzględnić art. 948 k.c., co wiąże się z odwoływaniem w art. 962 zdanie drugie k.c. do pewnej hipotetycznej woli testatora. Wywodzi się ją z dokonanych przez niego zastrzeżeń w treści testamentu lub z okoliczności, ale to powinno nastąpić dopiero, jak zawiodą ogólne zasady wykładni na podstawie art. 948 k.c.
Należy opowiedzieć się za drugim zapatrywaniem, uznając, że między przepisami zawierającymi dyrektywy wykładni treści testamentu, jakimi są art. 948 i 962 k.c. nie zachodzi stosunek lex generalis - lex specialis, wskazujący na pierwszeństwo zastosowania, tylko są w nich zawarte reguły interpretacyjne, stosowane według kolejności: najpierw wykładnia jest dokonywana na gruncie reguły ogólnej (art. 948 k.c.), a dopiero gdy ona zawiedzie poszukuje się wykładni w regule konkretnej (art. 962 k.c.).
Kierując się taką interpretacją przyznać należy rację Sądowi drugiej instancji, który w niniejszej sprawie zastosował regułę ogólną przewidzianą w art. 948 k.c. i na jej podstawie uznał za wystarczająco wyjaśnioną treść testamentu spadkodawczyni. Z tekstu tego testamentu przekonująco wynika, co Sądowi Najwyższemu w postępowaniu kasacyjnym pozostaje tylko stwierdzić ze względu na już ustalony stan faktyczny (art. 398 § 2 k.p.c.), że zastrzeżenie na początku drugiej części testamentu, uczynione przez spadkodawczynię dotyczy części pierwszej, jako że w przeciwnym wypadku, biorąc pod uwagę okoliczności sporządzenia testamentu przez spadkodawczynię, powołującą w drugiej części testamentu wszystkie z sześciorga dzieci, nie tak zostałoby ono sformułowane (por. okoliczności wskazane w postanowieniu SN z dnia 22 grudnia 1997 r., II CKN 542/97, OSN 1998, nr 7-8, poz. 118). Sąd Okręgowy poprawnie uzasadnił stanowisko w zaskarżonym postanowieniu, że darowizna na rzecz wnioskodawczyni, uczyniona w pierwszej części testamentu co do całości spadku byłaby skuteczna tylko w razie zajścia okoliczności wskazanych w części drugiej, to znaczy, jeżeli śmierć spadkodawczyni nie nastąpiłaby nieoczekiwanie i jeżeli testatorką, do jej śmierci wnioskodawczyni by się opiekowała. Skoro to nie nastąpiło, to znaczy, że porządek dziedziczenia powinien był zostać określony tak, jak to wynikało z drugiej części testamentu i jak postanowił, najpierw Sąd pierwszej instancji, a następnie zaakceptował Sąd Okręgowy, oddalając apelację wnioskodawczyni. Do takiego rozstrzygnięcia wystarczyło zastosować wykładnię testamentu na podstawie ogólnej reguły interpretacyjnej zawartej w art. 948 k.c., bez potrzeby sięgania po reguły umieszczone w art. 962 k.c. Wnioskowanie Sądu drugiej instancji jest poprawne a dokonane oceny prawne są uzasadnione prawidłowo, zgodnie z zasadami wykładni oświadczeń woli, z uwzględnieniem reguł wykładni takiej czynności prawnej, jaką jest testament. Z tych powodów nie jest zasadny zarzut skarżącej, ani co do błędnego zastosowania art. 948 k.c., ani co do niewłaściwego zastosowania przy orzekaniu w sprawie art. 962 zdanie drugie k.c. i dlatego skarga kasacyjna powołująca się na naruszenie tych przepisów nie mogła zostać uwzględniona.
Z tego względu należało na podstawie art. 39814 k.p.c. oddalić skargę kasacyjną.
Powołanie się skarżącej na naruszenie art. 385 k.p.c. przez Sąd drugiej instancji w sposób, który mógł mieć istotny wpływ na wynik sprawy jest niezasadne. Przepis ten jest skierowany do sądu rozpoznającego apelację, wskazując na rodzaj rozstrzygnięcia, jeśli okaże się, że apelacja ta jest prawnie bezzasadna. Jak trafnie podniesiono w orzecznictwie przepis ten nie może stanowić samodzielnej podstawy kasacyjnej (postanowienie SN z dnia 3 października 2000 r., I CKN 877/00, Lex nr 81128), a jego naruszenie może mieć miejsce w dwóch przypadkach: albo wtedy, gdyby sąd drugiej instancji stwierdził, że apelacja jest zasadna, a mimo to jej nie uwzględnił, albo stwierdzając bezzasadność apelacji, jej nie oddalił (por. postanowienie SN z dnia 8 maja 2002 r., III CKN 917/00, Lex nr 55498; wyrok SN z dnia 16 grudnia 2008 r., I PK 96/08, Lex nr 529754). Z tego względu zarzucenie orzeczeniu naruszenia przez Sąd drugiej instancji tylko art. 385 k.p.c. jest niewystarczające, ponieważ musi temu przepisowi towarzyszyć naruszenie innych (innego) przepisów prawa postępowania cywilnego, które uzasadnią wadliwość oddalenia apelacji, a dopiero przez to błędne będzie zastosowanie art. 385 k.p.c. Nie spełnia takiego wymagania odwoływanie się strony skarżącej orzeczenie do tego, że zarzuty podniesione w apelacji i jej uzasadnieniu oraz wskazane przez pełnomocnika strony na rozprawie apelacyjnej uczyniły apelację w pełni uzasadnioną. Tak się nie stało, co sprawia, że nie można uwzględnić zarzutu naruszenia przepisów postępowania cywilnego przez zaskarżone postanowienie.
Przechodząc do zarzutów naruszenia przepisów prawa materialnego stwierdzić należy, że wykładnia treści testamentu jest zawsze bardzo trudnym zadaniem sądu stwierdzającego nabycie spadku, jeżeli testament nie jest sformułowany jednoznacznie, a pomiędzy spadkobiercami ujawnił się konflikt interesów. Licząc się z taką sytuacją, ustawodawca przewidział specjalne reguły wykładni testamentu jako czynności prawnej, uznając za niewystarczającą ogólną normę dotyczącą tłumaczenia treści oświadczenia woli, zawartą w art. 65 k.c. Toteż w art. 948 k.c., który jest z kolei uważany za ogólną regułę interpretacyjną treści testamentu znajduje się wskazówka, że należy go tak tłumaczyć, aby zapewnić możliwie najpełniejsze urzeczywistnienie woli spadkodawcy, a jeżeli testament może być tłumaczony rozmaicie, należy przyjąć taką wykładnię, która pozwoli utrzymać rozrządzenia spadkodawcy w mocy i nadać im rozsądną treść. Dopiero, gdy posługując się tymi wskazaniami nie da się ustalić treści rozrządzenia spadkodawcy testamentowego, należy sięgnąć do art. 962 k.c., który uważa się za jedną z kilku konkretnych reguł interpretacyjnych testamentu. Według niej (art. 962 zdanie pierwsze k.c.), za nieistniejące uważane jest zastrzeżenie warunku lub terminu, uczynione w testamencie przy powołaniu spadkobiercy. Jeżeli (art. 962 zdanie drugie k.c.) z treści testamentu lub z okoliczności wynika, że bez takiego zastrzeżenia spadkobierca nie zostałby powołany, powołanie spadkobiercy jest nieważne. W treści analizowanego w niniejszej sprawie testamentu znalazło się sformułowanie, które ma postać oświadczenia warunkowego. Spór dotyczy tego, której części testamentu dotyczy to sformułowanie.
Rozpoznając zarzuty skarżącej odnoszące się do błędnego zastosowania art. 948 k.c. a niezastosowania we właściwy sposób - według jej zdania - art. 962 k.c., należy najpierw dokonać analizy prawidłowości posłużenia się przez Sąd drugiej instancji ogólną regułą interpretacyjną zawartą w art. 948 k.c. W doktrynie występują dwa zapatrywania, odnośnie do pierwszeństwa zastosowania albo tego przepisu, albo art. 962 k.c. Według pierwszego z nich, między dyrektywami interpretacyjnymi, zawartymi w art. 948 k.c. i art. 962 k.c. zachodzi taka relacja, jak między przepisem ogólnym i szczególnym. To sprawia, że pierwszeństwo w dokonaniu wykładni testamentu należy przyznać art. 962 k.c., jako lex specialis przed wykładnią dokonywaną na gruncie art. 948 k.c., stanowiącym lex generalis. Zgodnie z drugim poglądem, konkretne reguły interpretacyjne, do których należy art. 962 k.c. znajdują zastosowanie dopiero wtedy, gdy nie da się sensu oświadczenia woli wywieść przy użyciu ogólnych reguł wykładni. Uzasadnia się to tym, że w odniesieniu do wykładni testamentu ogólne reguły wykładni mają na celu ustalenie woli testatora. Najpierw należy więc wyczerpać wszelkie podporządkowane temu celowi czynności interpretacyjne, a dopiero potem dokonywać pewnych dalszych zabiegów, w tym wykorzystać domniemanie woli testatora, po to, aby dążyć do utrzymania ważności testamentu, zagrożonej z uwagi na niejasną jego treść, w świetle ogólnych reguł wykładni (por. postanowienie SN z dnia 13 czerwca 2001 r., II CKN 543/00, OSNC 2002, nr 1, poz. 14). Przede wszystkim należy zatem uwzględnić art. 948 k.c., co wiąże się z odwoływaniem w art. 962 zdanie drugie k.c. do pewnej hipotetycznej woli testatora. Wywodzi się ją z dokonanych przez niego zastrzeżeń w treści testamentu lub z okoliczności, ale to powinno nastąpić dopiero, jak zawiodą ogólne zasady wykładni na podstawie art. 948 k.c.
Należy opowiedzieć się za drugim zapatrywaniem, uznając, że między przepisami zawierającymi dyrektywy wykładni treści testamentu, jakimi są art. 948 i 962 k.c. nie zachodzi stosunek lex generalis - lex specialis, wskazujący na pierwszeństwo zastosowania, tylko są w nich zawarte reguły interpretacyjne, stosowane według kolejności: najpierw wykładnia jest dokonywana na gruncie reguły ogólnej (art. 948 k.c.), a dopiero gdy ona zawiedzie poszukuje się wykładni w regule konkretnej (art. 962 k.c.).
Kierując się taką interpretacją przyznać należy rację Sądowi drugiej instancji, który w niniejszej sprawie zastosował regułę ogólną przewidzianą w art. 948 k.c. i na jej podstawie uznał za wystarczająco wyjaśnioną treść testamentu spadkodawczyni. Z tekstu tego testamentu przekonująco wynika, co Sądowi Najwyższemu w postępowaniu kasacyjnym pozostaje tylko stwierdzić ze względu na już ustalony stan faktyczny (art. 398 § 2 k.p.c.), że zastrzeżenie na początku drugiej części testamentu, uczynione przez spadkodawczynię dotyczy części pierwszej, jako że w przeciwnym wypadku, biorąc pod uwagę okoliczności sporządzenia testamentu przez spadkodawczynię, powołującą w drugiej części testamentu wszystkie z sześciorga dzieci, nie tak zostałoby ono sformułowane (por. okoliczności wskazane w postanowieniu SN z dnia 22 grudnia 1997 r., II CKN 542/97, OSN 1998, nr 7-8, poz. 118). Sąd Okręgowy poprawnie uzasadnił stanowisko w zaskarżonym postanowieniu, że darowizna na rzecz wnioskodawczyni, uczyniona w pierwszej części testamentu co do całości spadku byłaby skuteczna tylko w razie zajścia okoliczności wskazanych w części drugiej, to znaczy, jeżeli śmierć spadkodawczyni nie nastąpiłaby nieoczekiwanie i jeżeli testatorką, do jej śmierci wnioskodawczyni by się opiekowała. Skoro to nie nastąpiło, to znaczy, że porządek dziedziczenia powinien był zostać określony tak, jak to wynikało z drugiej części testamentu i jak postanowił, najpierw Sąd pierwszej instancji, a następnie zaakceptował Sąd Okręgowy, oddalając apelację wnioskodawczyni. Do takiego rozstrzygnięcia wystarczyło zastosować wykładnię testamentu na podstawie ogólnej reguły interpretacyjnej zawartej w art. 948 k.c., bez potrzeby sięgania po reguły umieszczone w art. 962 k.c. Wnioskowanie Sądu drugiej instancji jest poprawne a dokonane oceny prawne są uzasadnione prawidłowo, zgodnie z zasadami wykładni oświadczeń woli, z uwzględnieniem reguł wykładni takiej czynności prawnej, jaką jest testament. Z tych powodów nie jest zasadny zarzut skarżącej, ani co do błędnego zastosowania art. 948 k.c., ani co do niewłaściwego zastosowania przy orzekaniu w sprawie art. 962 zdanie drugie k.c. i dlatego skarga kasacyjna powołująca się na naruszenie tych przepisów nie mogła zostać uwzględniona.
Z tego względu należało na podstawie art. 39814 k.p.c. oddalić skargę kasacyjną.